Wszystko dotyczące gothica
Wszystko dotyczące gothica I II III
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wszystko dotyczące gothica Strona Główna
->
GOTHIC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
GOTHIC
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
DragonRed
Wysłany: Nie 16:17, 11 Lip 2010
Temat postu: Gothic 2 Noc Kruka: Bumshack (Recenzja)
Pierwsze kilka sekund gry...
Gram orkiem. Myślę ''co to jest?!'' i zaczynam bić jednego z hersztów. Zginąłem. Oczy zrobiły mi się wielkie jak 5 złotówki ale zaraz zrozumiałem że grałem już 2 lata temu w tego moda. Mimo tego postanowiłem kontynuować granie. Rozmawiałem z hersztem i wykonywałem pierwsze przydzielona zadania.
Pierwsza godzina gry...
Cały czas wykonuję zadania. Czytałem gdzieś na internecie jakieś ploty że zaatakują orków rycerze. Czekałem cierpliwie i wykonywałem zadania. Po chwili zaczęło mnie to wkurzać. Byłem już orkiem wojownikiem i zrozumiałem że trzeba być cierpliwym i zostać hersztem. Powiedziałem sobie ''dam radę i nie dam za wygraną!'', po czym ruszyłem po kolejne zadania. Gra wydawała się coraz nudniejsza gdy nagle zostałem hersztem.
5 godzin monotonnego grania...
Chodzę tym hersztem i szukam zadań. Nic. Nie wiem czy mam jakiś błąd w grze czy może o to chodzi w modzie żeby wspiąć się na sam szczyt orkowej hierarchii, a potem wyjść z gry. Postanowiłem wyruszyć na zamek paladynów. Zabiłem kilku rycerzy z wielką łatwością więc ruszyłem dalej. Okazało się że Knechci to debile. Atakowali mnie z tych swoich zardzewiałych mieczyków i nie zabierali mi nawet połowy HP. Gdy chciałem sprawdzić ''co u Garonda'' zastałem całą ekspedycję paladynów która prała do mnie z kusz. Schowałem się za ścianą i czekałem. Nawet nie zdążyłem wypić jednej miksturki HP gdy wyleciał Garond wraz z paladynami. Uciekałem z zamku jak najszybciej mogłem. Goniły mnie te pacany aż do tyrana. Wskoczyłem na niego i uciekłem na dół. Garond ruszył do swojego zamku, a jeden z paladynów pchał się w tyran. Nie wiedziałem o co chodzi w grze więc wyłączyłem.
Według mnie ta gra zasługuje na 8.4/10 chociaż nie wiem jak się skończyła.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin